Rzecznik Trumpa podważa obronę własnych dokumentów niejawnych 1 skargą

Rzeczniczka Donalda Trumpa, Alina Habba, wydawała się zapomnieć, gdzie stoi jej strona w kwestii poufnych dokumentów, podczas wystąpienia w programie „Sunday Morning Futures” na Fox News.

Podczas gdy były prezydent wcześniej twierdził, że magicznie zdewastował tysiące rządowych dokumentów, Habba powiedziała, że procesy sądowe Trumpa są pełne poufnych materiałów, kiedy rozmawiała o jego podwójnym oskarżeniu z prowadzącą program Marią Bartiromo w weekend.

W tym tygodniu Trump został oskarżony w Waszyngtonie o spiskowanie w celu obalenia wyników wyborów prezydenckich w 2020 roku.

W czerwcu Trump został oskarżony w Miami o nielegalne przechowywanie tajnych dokumentów w swoim ośrodku Mar-a-Lago, gdzie rzekomo pokazywał wrażliwy materiał pracownikom, przyjaciołom i gościom, którzy nie mieli odpowiednich uprawnień bezpieczeństwa.

Trump zaprzecza wszelkim nieprawidłowościom, twierdząc, że ma „każde prawo” do przechowywania dokumentów i że sam zdeklasifikował materiał, więc mógł go udostępniać, komu chciał.

Jednak Habba popełniła gafę, gdy skarżyła się na plan prokuratora specjalnego Jacka Smitha dotyczący szybkiego procesu byłego prezydenta, który obecnie jest liderem w prawyborach prezydenckich Partii Republikańskiej.

Na pytanie o harmonogram dla „skomplikowanych” i nakładających się spraw, powiedziała Bartiromo: „Myślę, że w rzeczywistości musisz pamiętać, że wiele z tych spraw dotyczy dokumentów poufnych, co oznacza, że wszyscy prawnicy muszą teraz ubiegać się o specjalne uprawnienia, prawda?”

„Nie możesz po prostu wziąć tajnego dokumentu i go przejrzeć.

Musisz mieć SCIF-y”, powiedziała, używając skrótu od „Szkolne Centrum Informacji o Bezpieczeństwie” – specjalnych miejsc zdalnego dostępu, których używa rząd do przeglądania ograniczonych materiałów.

Mimo że mogła mówić tylko o sprawie z Waszyngtonu, wypowiedź Habby wydawała się przeczyć wcześniejszym twierdzeniom Trumpa dotyczącym dokumentów z Mar-a-Lago.

W zeszłym roku we wrześniu, w rozmowie z Seanem Hannity’m z Fox, mówił, że ma pełną dowolność wobec dokumentów, mówiąc: „Nie musi być procesu, tak jak to rozumiem.

Jesteś prezydentem Stanów Zjednoczonych.

Możesz zdeklasifikować to mówiąc: 'To jest zdeklasifikowane’.

Nawet przez to, że o tym myślisz.”

Możesz również lubić:

Więcej od autora