Ambitny plan EPA, aby ograniczyć emisje samochodowe w celu spowolnienia zmian klimatu, budzi sceptycyzm

Estimated read time 5 min read

DETROIT (AP) — Najbardziej ambitny plan rządu Stanów Zjednoczonych w celu znacznego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych pochodzących z pojazdów osobowych napotyka na sceptycyzm zarówno w kwestii jego realności, jak i pytanie, czy idzie wystarczająco daleko.

Agencja Ochrony Środowiska (EPA) ogłosiła w kwietniu nowe rygorystyczne limity emisji, które agencja uważa za istotne w spowolnieniu zmian klimatu, gdy ludzie na całym świecie doświadczają rekordowo wysokich temperatur, dzikich pożarów i intensywnych burz.

EPA twierdzi, że branża mogłaby spełnić limity, jeśli do 2032 roku 67% nowych pojazdów będzie elektrycznych, tempo, które branża samochodowa uważa za nierealistyczne.

Niemniej jednak nowe przepisy nie wymagają bezpośredniego zwiększenia sprzedaży pojazdów elektrycznych przez producentów.

Zamiast tego określa limity emisji i umożliwia producentom wybór sposobu ich spełnienia.

Nawet jeśli branża zwiększy sprzedaż pojazdów elektrycznych do poziomu rekomendowanego przez EPA, redukcja zanieczyszczenia może okazać się bardziej skromna niż oczekuje agencja.

Associated Press oszacował, że prawie 80% pojazdów eksploatowanych w USA – ponad 200 milionów – nadal będzie jeździć na benzynę lub olej napędowy.

GRUPY ŚRODOWISKOWE MÓWIĄ, ŻE TO NIE JEST WYSTARCZAJĄCE Wskazując na wzrastające temperatury i dym z kanadyjskich pożarów lasów, które skaziły powietrze nad częściami USA w tym lecie, Dan Becker, dyrektor kampanii transportu przyjaznego klimatowi w Center for Biological Diversity, powiedział: „Musimy zrobić znacznie więcej”.

Chce, aby EPA dalej obniżyła emisje.

Poziomy dwutlenku węgla i metanu w atmosferze nadal rosną.

Naukowcy twierdzą, że lipiec prawdopodobnie stanie się najgorętszym miesiącem w historii i najprawdopodobniej najcieplejszym, jakiego doświadczyła ludzka cywilizacja.

Ziemia jest tylko o kilka dziesiątych stopnia od celu wyznaczonego w Porozumieniu Paryskim z 2015 roku w sprawie zmian klimatu, którym jest ograniczenie ocieplenia do 1,5 stopnia Celsjusza (2,7 stopnia Fahrenheita) w stosunku do czasów przedindustrialnych.

Mimo że panel naukowców ONZ powiedział w marcu, że wciąż jest czas, aby zapobiec najgorszym skutkom zmian klimatu, naukowcy stwierdzili, że do 2035 roku świat musiałby szybko obniżyć prawie dwie trzecie emisji dwutlenku węgla, aby uniknąć jeszcze bardziej ekstremalnych warunków pogodowych.

OTO CO MÓWI EPA?

EPA twierdzi, że jej propozycja znacznie zredukuje zanieczyszczenie.

Szacuje się, że emisje dwutlenku węgla z pojazdów osobowych spadną o 47% do 2055 roku, gdy agencja oczekuje, że większość pojazdów napędzanych benzyną zniknie.

Jako największe źródło zanieczyszczenia w Stanach Zjednoczonych, transport generuje około 29% emisji cieplarnianych gazów cieplarnianych, według EPA.

Pojazdy osobowe są zdecydowanie największym źródłem zanieczyszczeń w transporcie, emitując 58% zanieczyszczeń gazów cieplarnianych w tej dziedzinie.

EPA proponuje także znaczne redukcje z innych źródeł, w tym ciężarówek, elektrowni opalanych paliwami kopalnymi oraz przemysłu naftowego i gazowego.

Korzystając z prognoz sprzedaży EPA i analityków branżowych od 2022 roku do roku modelowego 2032, Associated Press obliczył, że Amerykanie prawdopodobnie zakupią około 60 milionów pojazdów elektrycznych.

Przy 284 milionach pojazdów osobowych na amerykańskich drogach dzisiaj, przy takim tempie tylko około 22% z nich byłoby elektrycznych za dziewięć lat.

Dwa miliony z nich jest już w użyciu, a pojazdy obecnie pozostają na drogach przez średnio 12,5 roku.

Dave Cooke, starszy analityk pojazdów w Union of Concerned Scientists, powiedział, że nawet przy wolnym tempie wymiany pojazdów, badania pokazują, że propozycja EPA byłaby ważnym krokiem w kierunku systemu transportu o zerowej emisji węgla do 2050 roku.

Ponadto elektrownie, które napędzają pojazdy elektryczne, zauważył, zostaną przekształcone na energię odnawialną, taką jak energia wiatrowa i słoneczna.

„W wiemy, że pojazdy elektryczne dostarczają korzyść składającą się z malejącej emisji (energii elektrycznej)”, powiedział Cooke.

Jego grupa należy do tych, które naciskają na EPA, aby ustaliła bardziej rygorystyczne normy niż te, które agencja dąży do osiągnięcia.

PRZEMYSŁ SAMOCHODOWY TWIERDZI, ŻE LIMITY NIE MOGĄ BYĆ SPEŁNIONE Alliance for Automotive Innovation, grupa handlowa, która reprezentuje firmy takie jak General Motors, Ford i Toyota, które produkują większość nowych pojazdów sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych, argumentuje, że standardy EPA są „ani rozsądne, ani osiągalne w ramach ustalonego terminu”.

Sojusz twierdzi, że agencja niedoszacowuje kosztów i trudności w produkcji baterii EV, w tym krótkich dostaw krytycznych minerałów, które są również używane w laptopach, telefonach komórkowych i innych przedmiotach.

Duże luki w sieci ładowania dla długodystansowych podróży i dla osób mieszkających w mieszkaniach stanowią kolejną przeszkodę.

Mimo że producenci samochodów nadal zmniejszają rozmiary silników i produkują bardziej wydajne skrzynie biegów, sojusz twierdzi, że muszą bardziej wykorzystać swoje ograniczone zasoby na produkcję pojazdów EV niż na rozwijanie bardziej wydajnej technologii dla silników spalinowych.

CZY POJAZDY ELEKTRYCZNE SĄ NAPRAWDĘ CZYSTSZE?

Badania Massachusetts Institute of Technology pokazują, że przejście na pojazdy elektryczne przynosi redukcję emisji gazów cieplarnianych o 30% do 50% w porównaniu do pojazdów spalinowych, w zależności od źródła pochodzenia energii elektrycznej.

Jessika Trancik, profesor MIT ds.

systemów energetycznych, powiedziała, że samochody elektryczne są czystsze w ciągu ich żywotności, nawet po uwzględnieniu zanieczyszczenia spowodowanego wydobyciem metali do baterii.

Uniwersytet ma stronę internetową, na której wymienione są emisje samochodów według pojazdów.

Trancik uważa, że gdy sprzedaż pojazdów elektrycznych przyspieszy, więcej ludzi będzie je chciało, a udziały mogą faktycznie przekroczyć prognozy EPA.

Sprzedaż pojazdów elektrycznych, zauważyła, rośnie znacznie szybciej w wielu innych krajach.

„Często widzimy wzrost wykładniczy”, powiedziała.

Możesz również lubić:

Więcej od autora